poniedziałek, 13 maja 2013

Piekło w Kaliforni

Najczęstszym tematem rozmów po 1. etapie Tour of California nie byli kolarze. Najwięcej mówiło się o pogodzie.


Kolarze czuli się jak gotowani. Horrendalna temperatura była ich największym rywalem. Mówili o tym tuż po minięciu mety i za pośrednictwem Twittera.

"Niezbyt często mam skurcze rąk po jeździe: - Ted King z Cannondale.

"Nikt nie powiedział po tym etapie, że to był piękny dzień" - Carter Jones z Bissell.

"Temperatura była nieprawdopodobna" - Lieuwe Westra z Vacansoleil.

"Było zbyt gorąco dzisiaj. Myślę, że żaden z nas nie oceni swojej jazdy jako dobrej właśnie z tego powodu" - Francisco Mancebo z 5hour Energy.

Jones dodał: "Wypiłem dzisiaj tyle wody, ile fizycznie byłem w stanie. Korzystaliśmy z worków wypełnionych lodem, ale to i tak było za mało. Ciągle boli mnie głowa. Jakbym był na kacu".

Kolarze mogą się bać następnego etapu. Nie dość, że jego trasa jest bardziej wymagająca, to jeszcze prognozy wskazują jeszcze wyższą temperaturę.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna