Dublet Sagana
Piąty i szósty etap to popis jazdy w wykonaniu Petera Sagana (Liquigas). Młody Słowak dwukrotnie był najszybszy i awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Finisz 5. etapu biegł lekko po górę, co dla Sagana nie stanowiło większego problemu. W sprinterskiej końcówce wyprzedził Michaela Rogersa (Columbia-HTC) oraz Davida Zabriskiego (Garmin-Transitions). Nowym liderem, dzięki bonifikatom na poszczególnych lotnych premiach, wyścigu został pierwszy z przegranych - Rogers.
Sagan tradycyjnie nie deklarował chęci walki o kolejne zwycięstwa, ale to właśnie w nim dziennikarze upatrywali faworyta do triumfu na 6. etapie. Trasa była bardzo ciężka. Znalazło się na niej aż siedem wzniesień. W takich warunkach zwycięstwo Sagana wydaje się jeszcze cenniejsze. "Jestem bardzo szczęśliwy. Zwłaszcza, że to moje kolejne zwycięstwo w tym wyścigu. Nie przyszło mi ono łatwo, ponieważ musiałem rywalizować ze świetnymi góralami. Wiem jednak, że radzę sobie całkiem nieźle na takich trasach i potrafię finiszować z małej grupy" - powiedział 20-letni Słowak.
Tuż za nim linię mety minęli Rory Sutherland (Unitedhealthcare Presented by Maxxis) i Michael Rogers (Columbia).
Zwycięstwo zapewniło Saganowi awans na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Wyprzedził Leviego Leipheimera (RadioShack).
Etykiety: leipheimer, rogers, sagan, tour of california, zabriskie
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna