czwartek, 20 maja 2010

Sprinterskie Giro

Etapy 9. i 10. kończyły się bardzo podobnie. Na ostatnich metrach mogli zaprezentować się najlepsi sprinterzy.



Najlepszym kolarzem na 9. etapie był Matthew Goss (Columbia), który minął linię mety przed Filippo Pozzato (Katusha) oraz Tylerem Farrarem (Garmin-Transitions). Australijczyk musiał walczyć o etapowe zwycięstwo, ponieważ lider jego zespołu Andre Greipel nie był w stanie utzrymać wysokiego tempa i ostatecznie ukończył zmagania na 19. miejscu. Jak się po raz kolejny okazało Columbia ma w swoim składzie najszybszych kolarzy. I to nie tylko w osobach Marka Cavendisha, czy Greipela.

Finisz etapu 10. miał spokojniejszy przebieg. Wygrał Tyler Farrar, który został po mistrzowsku rozprowadzony przez Juliana Deana. Ten drugi zajął zresztą trzecie miejsce. Pomiędzy kolarzami Garmin uplasował się Fabio Sabatini z Liquigas.

Maciej Bodnar tracił do zwycięzców na obu etapach. Odpowiednio 7:36 min. i 31 sek. Takie samy straty zanotował Sylwester Szmyd.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna