Kolejna zmiana lidera
Po ostatnim holenderskim etapie Giro d'Italia liderem wyścigu został Alexandre Vinokourov (Astana). W poniedziałek najszybszy był Wouter Weylandt z Quick Step.
Etap po raz kolejny podsunął wiele argumentów krytykom idei organizowania części wyścigu w Holandii. Po raz kolejny silny wiatr i niebezpieczna trasa spowodowały kraksy. Może się okazać, że właśnie te etapy będą decydowały o końcowym sukcesie wielu zawodników.
Poniedziałkowy etap wygrał Wouter Weylandt. Tuż za nim metę minęli Graeme Brown (Rabobank) i Robert Forster (Milram).
Koszulkę lidera stracił Cadel Evans (BMC Racing) mimo, że dzielnie walczył i, co raczej rzadko się zdarza w normalnych okolicznościach, prowadził grupę pościgową. "Dziesięć kilometrów przed metą starałem się jechać bezpiecznie. Niestety przy wychodzeniu z jednego z zakrętów wpadłem na leżących zawodników Team Sky. Przez to wydarzenie straciłem 40 sekund i musiałem gonić pierwszą grupę" - powiedział Australijczyk.
Nowy lider wyścigu, Vinokourov, bezpiecznie dojechał do mety razem z 26-osobową grupą, w której znalazł się też zwycięzca etapu.
Polacy również nie dali rady panującym na trasie warunkom. Sylwester Szmyd był 131., a Maciej Bodnar. Obaj kolarze Liquigas stracili 7:59 min.
Etykiety: bodnar, evans, giro d'italia, szmyd, vinokourov, weylandt
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna