niedziela, 5 maja 2013

Dzień pełen kraks na Giro d'Italia

Wielu kolarzy uzna 1. etap Giro d'Italia za pechowy z powodu kraks.


W ostatnich zakrętach etapu, dokładniej na 2 kilometry  do mety, doszło do największego wypadku w czasie zawodów. Jedynie 12 kolarzy wyszło z tego bez szwanku i to oni właśnie walczyli o triumf.

Obecni w tej grupie byli między innymi Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step), Matt Goss (Orica-GreenEdge), Nacer Bouhanni (FDJ), Elia Viviani (Cannondale), Adam Blythe (BMC) oraz Danilo Hondo i Giacomo Nizzolo (Radioshack).

Za tą grupą upadło kilku zawodników, którzy mogli walczyć nawet o miejsce na podium - Mattia Gavazzi (Androni Giocattoli), Francesco Chicchi (Vini Fantini-Selle Italia) i Manuel Belletti (Ag2r-La Mondiale).

Wydarzenia ostatnich metrów natychmiast skomentował David Millar na Twitterze: "Kocham kraksy na pierwszych etapach Wielkich Tourów. Ramię mam totalnie rozbite, a rower nie nadaje się do jazdy. Gratulacje dla Marka za zwycięstwo".

Poza Millarem największych obrażeń doznali Yaroslav Popovych (RadioShack-Leopard). Pablo Urtasun (Euskaltel-Euskadi) i Laurent Pichon (FDJ). Na starcie 2. etapu okaże się, czy będą jechać dalej.

Etykiety: , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna