Astarloa raczej skończy
Były mistrz świata Igor Astarloa najprawdopodobniej zakończy karierę. Powodem jest brak kontraktu z jakimkolwiek zespołem na sezon 2010.
"Myślę, że nie będę dalej startował. Szansę na zakończenie kariery oceniam na 90%" - powiedział 33-letni Astarloa.
Od czerwca tego roku Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) prowadzi przeciw kolarzowi dochodzenie w sprawie niezgodności w paszporcie biologicznym. Do tej pory nie nałożono na niego żadnych sankcji.
Igor Astarloa rozpoczął zawodową karierę w 2000 roku. W czasie swojej kariery występował w wielu zespołach. Między innymi Saeco, Cofidis, czy Milram. Najlepszym sezonem był dla niego sezon 2003, kiedy sensacyjnie został mistrzem świata. W tym samym roku zwyciężył w wyścigu Fleche Wallonne. Został tym samym pierwszym od 76 lat Hiszpanem, który wygrał wiosenny klasyk.
Etykiety: astarloa, cofidis, doping, fleche wallonne, milram
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna