Phinney dokłada kolejny tytuł
Taylor Phinney (na zdj.) został mistrzem świata U23 w indywidualnej jeździe na czas.
Amerykanin został w tym miesiącu mistrzem Stanów Zjednoczonych w tej samej konkurencji, ale w kategorii seniorów, dlatego był jednym z głównych faworytów zawodów w Australii.
Trasa liczyła 31,8 km. Phinney przejechał ją w czasie 42:50 minut. Jednak zwycięstwo nie przyszło mu łatwo. Niecałe dwie sekundy wolniej pojechał Australijczyk Luke Durbridge. Kolejni zawodnicy byli od wspomnianej dwójki o klasę słabsi. Trzeci na mecie Marcel Kittel (Niemcy) stracił do Phinney ponad 24 sekundy.
Głównym rywalem Amerykanina miał być jego kolega z Trek-Livestrong Brytyjczyk Alex Dowsett. Miał on jednak pecha i na pierwszej rundzie uszkodził koło. To wyeliminowało go z rywalizacji.
Na linii startu pojawiło się dwóch Polaków. Na 21. miejscu został sklasyfikowany Piotr Gawroński. Zawodnik toruńskiego Pacyfiku i mistrz Europy na szosie U23 stracił do Phinneya 2:37 minuty. Z kolei Michał Kwiatkowski, który od przyszłego sezonu będzie występował w RadioShack był 38. tracąc ponad pięć minut.
Etykiety: dowsett, durbridge, kwiatkowski, mistrzostwa świata, phinney
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna