Tour de Romandie - 4. etap
Simon Spilak (Lampre) wygrał 4. etap wyścigu Tour de Romandie.
Słoweniec zaatakował późno (10 km przed metą), ale na tyle mocno, że żaden z rywali nie był w stanie dotrzymać mu kroku. Minął linię mety z przewagą 13 sekund nad Peterem Saganem (Liquigas) i Philippe Gilbertem (Omega Pharma-Lotto). Dzięki temu Słoweniec awansował w klasyfikacji generalnej na trzecie miejsce - za Michaelem Rogersem (Columbia) i Alejandro Valverde (Caisse d'Epargne).
W czasie zawodów panowąły złe warunki atmosferyczne. Padał deszcz. Taka pogoda jednak tylko pomogła Spilakowi. "Lubię jeździć w deszczu i tą wygraną to udowodniłem. To moje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie i osiągnąłem je w niesamowitych okolicznościach" - powiedział zawodnik Lampre.
Po raz kolejny na początku etapu zaatakował Jarosław Marycz, ale tym razem nie udało mu się osiągnąć tak dobrego rezultatu, jak etap wcześniej. Za to dobrze pojechał Sylwester Szmyd, który stracił do zwycięzcy zaledwie 29 sek. i znacznie awansował w klasyfikacji generalnej.
Występ Polaków:
27. Sylwester Szmyd (Liquigas) - 29 sek. straty
47. Jarosław Marycz (Saxo Bank) - 4:04 min. straty
69. Maciej Bodnar (Liquigas) - 9:02 min. straty
Klasyfikacja generalna Polacy:
26. Sylwester Szmyd - 2:56 min. straty
77. Jarosław Marysz - 15:59 min. straty
88. Maciej Bodnar - 22:32 min. straty
Etykiety: bodnar, gilbert, marycz, sagan, spilak, szmyd, tour de romandie
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna