środa, 27 stycznia 2010

5. etap TDU


Luis Leon Sanchez (Caisse d'Epargne) okazał się najszybszy na trasie 5. etapu Tour Down Under.

Hiszpan razem z trzema innymi kolarzami - Alejandro Valverde (Caisse d'Epargne), Peter Sagan (Liquigas), Cadel Evans (BMC Racing Team) - zaatakował 20. kilometrów przed metą. Dzięki ich pracy udało się uniknąć sprinterskiego finiszu, w którym zapewne najszybsza okazałaby się ponownie Columbia-HTC i jej lider Andre Greipel.

Wspomniany Niemiec, głównie dzięki pracy kolegów z zespołu, utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. "Chłopcy spisali się fantastycznie - wspierali mnie w czasie podjazdu. Pomógł mi zwłaszcza Mick Rogers. Bardzo wspierali mnie również Hayden Roulston oraz Matthew Goss" - powiedział Andre Greipel.

Ze stratą 9. sekund do Sancheza linię mety minął Maciej Paterski (Liquigas).

Etykiety: , , , , , , , , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna