czwartek, 21 stycznia 2010

1. etap TDU


Wskazywany jako faworyt do ostatecznego triumfu w Tour Down Under Andre Greipel (Columbia-HTC) wygrał 1. etap wyścigu.


"Przyjechaliśmy tu, żeby wygrać etap. Osiągnęliśmy to, więc każdy kolejny sukces będzie ponad normę. Nikt nie chciał nam pomóc w gonieniu ucieczki, więc sami musiliśmy prowadzić peleton" - powiedział Andre Greipel.


Ucieczka, o której powiedział Greipel zebrała się niedługo po niewielkim wypadku na początku etapu. Brali w niej udział Tim Roe (UniSA), Martin Kohler (BMC Racing) i Biel Kadri (Ag2R La Mondiale). W pewnym momencie ich przewaga sięgnęła 10. minut, ale peleton zdołał ich złapać. Swoich sił w ataku próbował również Thomas Rohregger (Milram), ale peleton był już zbyt rozpędzony. W sprinterskim finiszu Greipel okazał się najszybszy. Za nim linię mety minęli Gert Steegmans (RadioShack) oraz Jurgen Roelandts (Omega Pharma-Lotto).

Jedyny startujący Polak Maciej Paterski (Liquigas) zajął 92. miejsce ze stratą 6:22 min. do zwycięzcy.

Etykiety: , , , , , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna